Czym byłby blog muzyczny bez jednego z hitów króla popu?
Jestem fanką piosenek Michaela od około 3-4 lat i do tej pory nie mogę uwierzyć w siłę jego piosenek. Oglądając filmiki z jego występów na scenie, mam wrażenie, że pomimo jego śmierci, jego część wciąż jest z nami. W jego piosenkach.
Nie mam śmiałości interpretować czegoś niesamowitego, doskonałego.
W każdym filmiku, w każdym teledysku, w każdej piosence widać niesamowitą energię, jaką zawsze przekazywał Michael. Nie do przebicia, pomimo największych starań.
Komentarze
Prześlij komentarz